Forum Tylko dobra muza
Muzyka, muzyka tylko prawdziwa muzyka.....
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

bardzo ciekawe sposoby przekonywania do mówienia inspirując

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tylko dobra muza Strona Główna -> To i owo lub tamto i owamto
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Morgor
Moderator



Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:51, 18 Cze 2005    Temat postu: bardzo ciekawe sposoby przekonywania do mówienia inspirując

Poniższe informacje mają na celu edukację każdego, zainteresowanego w przyszłości wykonywaniem tortur. Są tu opisane tortury średniowieczne (inkwizycji) a drugiej części bardziej nowoczesne (Gestapo). Od najprostszych, po najciekawsze i najbardziej wyrafinowane, za które średniowiecznym mistrzom małodobrym należy pogratulować pomysłowości. Ale, gestapowcy też nie zostają daleko z tyłu...
Mam nadzieję, że przykłady klasycznych tortur będą dla wielu osób inspiracją i pozwolą im zrealizować swoje marzenia, wzbogacić swoje życie seksualne bądź wyciągać większą przyjemność w obcowaniu z bliźnimi...

Zacznę więc od czasów dawnych, kiedy to kobiety wdzięcznie siadały okrakiem na drewnianych ostrzach bądź skwierczały na stosach, z mężczyzn robiono w kotle zupę lub sympatycznie kruszono im kości...

Tortury od zawsze były najskuteczniejszą metodą wymuszania wyznań, nie zawsze zgodnych z prawdą. Torturowani wyznawali nie tylko informacje prawdziwe, ale również takie, które zadowoliły by inkwizytora i przyniosły im szybką śmierć (spalenie na stosie naprawdę musiało wydawać się szybkie i bezbolesne, po tak wymyślnych torturach...). Prawda więc jest taka, że inkwizycja mogła wszystko, mogła usunąć każdego kto wydawał jej się nie wygodny - bowiem nie zawsze chodziło o kontakt z diabłem, ale również o politykę, spiski, mówienie publicznie rzeczy w jakiś sposób nie sprzyjających kościołowi, lub wykazujących sprawy które kościół wolałby zachować w tajemnicy.
"Dochodzenie" rozpoczynano więc od demonstracji narzędzi tortur, następnie przepytywano (jak wiadomo inkwizytorzy mieli niezwykle haczykowate języki...). A kiedy to nie owocowało przyznaniem się do winy, rozpoczynały się właściwe tortury...he he... zaprowadzano takiego do sali tortur gdzie entuzjastycznie witał go kat. Oto główne oferty tegoż mistrza:

Ława - do ławy przywiązywano nogi i ręce i powoli rozciągano ciało. Pod plecy podkładano skazanemu jeża, czyli wałek obity kolcami, który rozszarpywał ciało.
Często polewano ciało gorącym woskiem lub oliwą, a niektórzy bardziej finezyjni kaci lubili polewać je spirytusem i podpalać, lub wyrywać kawałki ciała obcęgami. Zdarzało się też, że gorącą oliwę wlewano też do gardła.

Trzewik - wkładano stopę skazanego między dwa spore kawałki drewna, następnie kat wbijał kliny, deformując stopę.

Rękawice - wieszano delikwenta na kajdanach wbitych w ścianę nad jego głową, a następnie kopano pod nim dołek, by mógł wisieć.

Łaskotki - to tylko pozornie łagodna tortura, gdyż łaskotano skazańca tak długo, aż zaczął poważnie błagać o litość...

Krzesło czarownic (tron dziewiczy) - panie przywiązywano do krzesła nabijanego kolcami, które wcześniej podgrzewano.

Gruszka - narzędzie wkładane w różne otwory ciała. Gruszka dzialała podobnie jak parasol. Wkładana do ust, zatrzymywała krzyk torturowanych. Istniały specjalne wersje nabijane kolcami, które kaleczyły ciało i narządy wewnętrzne. By ukarać więźnia za pomówienie, oszczerstwo używano gruszki doustnej, natomiast do wymierzania kar za stosunki płciowe z Szatanem lub tez jego uczniami stosowano wiekszą gruszke dopochwowa. Gruszek doodbytniczych uzywano wobec homoseksualistów (Ciekawostka dla tych, którzy chcieliby pójść śladami Barda Fausta) oraz winnych zbrodni sodomii.

Żelazna dziewica - stosowana często przez słynną hrabinę Bathory, skrzynia w ksztacie i rozmiarach człowieka, wnętrze wyłożone kolcami. Zamykano go w środku, a kolce ułożone były tak, by kaleczyć ale nie powodować śmierci. Były też takie wersje, że kolce nie dotykały nawet człowieka, stał on między nimi aż do utraty sił. Jak już się zmęczył nieruchomym staniem, opierał się o kolce.

Kołyska Judasza - Skazańca sadzano na szczycie piramidy, opuszczając go na stalowe lub drewniane ostrze. Uważano przy tym by ostrze zagłębiło się u mężczyzn w odbycie, a w przypadku kobiety w pochwie. Osoba torturowana częstokroć mdlała z bólu, a wówczas cucono ją i kontynuowano torturę.

Zgniatacz głowy - Głowę ofiary umieszczano między belką dolną, a metalową czaszą, wykonaną z żelaza i zaopatrzoną w mechanizm śrubowy. Jego przykręcanie powodowało stopniowe uszkadzanie głowy. Najpierw zgniatane były szczęki i kości policzkowe, a następnie puszka mózgowa. Z czasem, instrument ten stracił znaczenie uśmiercające na rzecz środka do wydobywania zeznań. Ofiary wyrażały chęć współpracy już po kilku obrotach śruby (LESZCZE....)

Oprócz tego stosowano jeszcze łamanie skurwiela kołem, którego chyba nie trzeba opisywać, wbijanie skurwiela na pal (YAAAAHAHA!!!!), w przypadku którego działała siła ciężkości, powodująca że skurwiel sam się na niego wbijał, zakopanie skurwiela żywcem, czy też gotowanie w wielkim kotle "zupy ze skurwiela po inkwizytorsku".

Często, po zainstalowaniu już któregoś z wymienionych, albo innego narzędzia tortur, kat i jego pomocnicy pozostawiali je na dłużej, ustawione tak by sprawiało ból, oraz siadali za stołem posilając się lub pijąc alkohol. A kiedy impreza trwała w najlepsze, skazany skręcając się z bólu a zapewne także z głodu i pragnienia, patrzył się na ucztujących.
W przypadku czarownic, nie stosowano raczej narzędzi (oprócz w/w Dziewiczego Tronu), lecz przywiązywano je choćby do ścian, przedtem obnażano, a kat robił z nimi co chciał (no, jednego nie mógł z nimi robić, bo było mu to zabronione, ale nie wątpię że miał często na to ochotę) - tj. polewał spirytusem i podpalał, kaleczył, wpychał drewniane lub metalowe drągi w pochwę i odbyt itd.
Podsumowując, w średniowieczu ludzie mieli fantazje nie tylko do bogurodzic, kary boskiej i innych badziewi, ale również do naprawdę przedniej zabawy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kongo
Administrator



Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piława G.

PostWysłany: Sob 21:03, 18 Cze 2005    Temat postu:

Powiem jedno metody brutalne ale niektore naprawde fajne np.
Morgor napisał:
Łaskotki - to tylko pozornie łagodna tortura, gdyż łaskotano skazańca tak długo, aż zaczął poważnie błagać o litość...

Gruszka - narzędzie wkładane w różne otwory ciała. (...), natomiast do wymierzania kar za stosunki płciowe z Szatanem lub tez jego uczniami stosowano wiekszą gruszke dopochwowa. Gruszek doodbytniczych uzywano wobec homoseksualistów (Ciekawostka dla tych, którzy chcieliby pójść śladami Barda Fausta) oraz winnych zbrodni sodomii.

Kołyska Judasza - Skazańca sadzano na szczycie piramidy, opuszczając go na stalowe lub drewniane ostrze. Uważano przy tym by ostrze zagłębiło się u mężczyzn w odbycie, a w przypadku kobiety w pochwie. Osoba torturowana częstokroć mdlała z bólu, a wówczas cucono ją i kontynuowano torturę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bruno213
Administrator



Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:45, 21 Cze 2005    Temat postu:

jednym słowem, : Kurwa Hardkor Razz łaskotki daja rade, ale nie chciałbym tak umrzec Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wall'e
Moderator



Dołączył: 21 Cze 2005
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:08, 22 Cze 2005    Temat postu:

wow nie wiedzialem nawet ze uzywano takich fajnych rzeczy:p
dodaj jeszcze o gestapo i bedzie juz wogule...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
macmar
Moderator



Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 0:50, 03 Lip 2005    Temat postu:

Wspomniałeś o GEheim STAats POlizei, a czy ja wspominałem, że ściągnąłem sobie niedawno tak z ciekawości płytkę niemieckich nazi skinów z kapeli Gestapo, pt. Heil Dem Fuhrer?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez macmar dnia Nie 1:34, 03 Lip 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
macmar
Moderator



Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 1:21, 03 Lip 2005    Temat postu:

wall'e napisał:
dodaj jeszcze o gestapo i bedzie juz wogule...


Czytałem książkę Antoniego Kraszewskiego "Ostatni rok wojny". Opisał w niej jak jak go przesłuchiwało gestapo.

[...] Odpinałem pasek i spuszczałem spodnie. Ale gestapowiec zamiast szmaty wziął zwykłą pompkę do kół samochodowu. Spróbował, czy dobrze pompuje, podszedł, podniósł mnie za kołnierz, rzucił na ławę zrolowany koc i położył mnie tak, że goły tyłek miałem wypięty do góry. Nie mogłem widzieć, co on tam robi; słyszałem tylko, jak coś chlupnęło w wiadrze. Potem oprawca końcem szlaucha poszukał mojej odbytnicy, wepchnął go do niej i nacisnął tłok.
Czułem jak zimna woda wchodzi we mnie i rozchodzi się po kiszkach. Gestapowiec kilka razy nabierał wodę i wpompowywał ją we mnie. Brzuch w niesamowitym tępie rósł mi i potężniał. Ból był nie do opisania. Piekielny. Czułem, że zaraz popękają mi kiszki i żołądek. Brakowało mi powietrza do oddychania. Zacząłem przeraźliwie wrzeszczeć. Oprawca przewrócił mnie na wznak. Teraz, gdy brzuch nie był uciskany, ból wystąpił ze wzmożoną siłą. [...] Oprawca zbliżył się ponownie i odwrócił mnie twarzą do ławy. Wlał jeszcze we mnie dwie pompki. [...]

[...] Złe przeczucia spełniły się. Sąsiada zabrali chwilę później, a mnie około siódmej wieczorem. Cela do której zostałem wprowadzony, miała wygląd sali tortur Świętej Inkwizycji. Z sufitu zwisały liny i powrozy, na posadzce stała ława z obejmami do rąk i nóg, jakiś fotel podobny do dentystycznego z uchwytami na ręce i nogi. Na stole leżały pejcze i bykowce różnego kalibru i rodzaju, jakieś druty, gumy i inne narzędzia tortur, a w kącie stał rozżarzony żelazny piecyk. Po celi rozchodził się odór krwi, a jej plamy były wszędzie na posadzce, ścianach, sprzętach.
W celi było trzech oprawców...

Tym pomieszczeniem go trochę postraszyli, parę razy dostał pejczem, a później przyszpilili go do ławy i przypiekli nogę gorącym żelazem, stracił przytomność, a reszty nie przepisuję. Jak ktoś będzie chciał, to sobie książkę wypożyczy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qba
przeciętniak



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pabianice

PostWysłany: Nie 19:37, 03 Lip 2005    Temat postu:

ja niewierze co można zrobićz człowieka...
że tacy ludzie chodzą po ziemi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bruno213
Administrator



Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:02, 03 Lip 2005    Temat postu:

oj chodzą chodzą, i napewno są jeszce bardziej popierdoleni psychopaci...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qba
przeciętniak



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pabianice

PostWysłany: Pon 10:07, 04 Lip 2005    Temat postu:

ale po cholere oni chodzą? po cholere sie tacy rodzą?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kongo
Administrator



Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Piława G.

PostWysłany: Pon 11:38, 04 Lip 2005    Temat postu:

No bo ktos ich kurwa urodzil i myslal ze moze cos stworza dobrego a nie beda innym bol zadawac, gwalcic zwierzeta lub dzieci i inne jeszczer bardziej pojebane rzeczy robic Evil or Very Mad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qba
przeciętniak



Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pabianice

PostWysłany: Pon 19:07, 04 Lip 2005    Temat postu:

noto sie ktoś pomylił... świat jest gupi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tylko dobra muza Strona Główna -> To i owo lub tamto i owamto Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin